Sprzątanie klatek schodowych. Może "deskami" zajmijmy się sami?
Myślę, że pomysl nie jest zły, ale nie jestem pewien czy wszyscy się na to zgodzą. Generalnie z chęcią zobaczyłbym umowy na sprzątanie. Nasz Zarząd ma chyba problem z odpowiednim egzekwowaniem ich zapisów, albo też są podpisywane z niekorzystnymi zapisami (vide sprzątanie parkingu podziemnego za 3000zł). Koleżanka na spotkaniu proponowała, aby wybrane gremium pomagało zarządowi w wyszukiwaniu i wyborze podwykonawców i to by był wg mnie bardzo dobry pomysł.


  PRZEJDŹ NA FORUM